Wielu ludzi nie zdaje sobie sprawy, jakie doniosłe znaczenie w rozwoju dziecka ma łożysko. Od sposobu ułożenia łożyska zależy też, czy poród odbędzie się siłami natury, czy konieczne będzie cesarskie cięcie. Przeciwwskazaniem do porodu w domu jest między innymi tzw. łożysko przodujące. Czym jest łożysko? Jakie funkcje pełni i jakim podlega procesom? Zobacz film: "Dlaczego warto rodzić siłami natury?" spis treści 1. Funkcje łożyska 2. Nieprawidłowe ułożenie łożyska 1. Funkcje łożyska Łożysko (łac. placenta) to narząd płodowy, który tworzy się poprzez zagłębienie się kosmków kosmówki w ścianie macicy i połączenie się z błoną ściany macicy. Kosmówka jest zewnętrzną błoną płodową. Łożysko powstaje nie tylko z tkanki błony śluzowej macicy, ale też z zewnętrznej warstwy komórek otaczających zarodek. Dzięki łożysku krew matki i dziecka nie miesza się, ale do krwi maluszka poprzez łożysko i pępowinę mogą przedostać się niektóre substancje, np. składniki odżywcze, przeciwciała i witaminy, ale też niektóre składniki leków albo wirusy. Proces tworzenia się łożyska rozpoczyna się w pierwszym miesiącu ciąży, a w czwartym miesiącu łożysko jest już całkowicie ukształtowane. Łożysko to „radiostacja”, dzięki której matka i płód mogą być w stałym kontakcie. Łożysko zazwyczaj wyścieła tylną lub przednią ścianę górnej części macicy. Popłodem określa się łożysko wraz z pępowiną i błonami płodowymi. Jakie ważne funkcje spełnia łożysko? Dzięki łożysku dziecko otrzymuje składniki odżywcze (pokarm) i tlen, a oddaje zbędne produkty przemiany materii i dwutlenek węgla. W łożysku na zasadzie osmozy następuje wymiana gazowa oraz usuwanie mocznika z płodu. Łożysko stanowi osłonę mechaniczną zarodka i membranę filtracyjną. Łożysko produkuje hormony niezbędne do utrzymania ciąży, np. gonadotropinę kosmówkową, laktogen łożyskowy, progesteron i estrogeny oraz relaksynę. Łożysko to naturalna bariera immunologiczna, poprzez którą organizm matki nie „czyta” antygenów organizmu płodu jako „intruza”. Mimo iż przez łożysko przedostają się do organizmu płodu składniki niezbędne zarodkowi do rozwoju i życia, to także przenikają substancje szkodliwe, np. alkohol, toksyny zawarte w tytoniu, narkotyki, leki, jak również wirusy – wirus cytomegalii, różyczki i toksoplazmozy. Z tego też względu kobiety w ciąży powinny uważać na swoje zdrowie oraz prowadzić zdrowy tryb życia. 2. Nieprawidłowe ułożenie łożyska Łożysko fizjologicznie powinno powstawać w górnej części macicy. Czasami jednak zdarza się tak, że łożysko wykształca się w dolnym odcinku macicy, pokrywając częściowo lub całkowicie wewnętrzne ujście szyjki macicy. Takie ułożenie łożyska określa się mianem łożyska przodującego. Jeżeli pierwsze badanie USG wskaże na łożysko przodujące, nie trzeba martwić się na zapas, gdyż czasami w trakcie ciąży samoistnie przesuwa się ku górze. Jeśli się tak nie stanie, kobietę czeka poród poprzez cesarskie cięcie. Kobiety z łożyskiem przodującym muszą unikać wysiłku fizycznego i seksu w czasie ciąży oraz jak najwięcej wypoczywać. Czasami ze względu na krwawienie konieczna jest hospitalizacja ciężarnej przez cały okres trwania ciąży. Jakie inne patologie medyczne mogą wiązać się z łożyskiem? Przedwczesne odklejenie się łożyska i przedwczesne starzenie się łożyska. Objawy przedwczesnego odklejenia się łożyska, to jasnoczerwona krew, bóle brzucha, zawroty głowy, osłabienie lub zanik ruchów dziecka. Najczęściej łożysko odkleja się w drugim bądź trzecim trymestrze. Stan ten jest bardzo niekorzystny dla dziecka i zazwyczaj kobieta musi leżeć w szpitalu. Łożysko też podlega naturalnemu procesowi starzenia – zarastają naczynia łożyskowe, w kosmkach odkłada się wapń, a całe łożysko ulega zwłóknieniu i stłuszczeniu. Taki stan rzeczy upośledza wydolność funkcjonalną łożyska, płód otrzymuje mniej tlenu i składników odżywczych, co zaburza jego prawidłowy rozwój. Przedwczesne starzenie się łożyska może wiązać się z faktem picia alkoholu lub palenia papierosów przez ciężarną. polecamy
Łożysko przodujące oznacza nieprawidłowo ułożone łożysko, które styka się z ujściem szyjki macicy lub zasłania je w mniejszym lub większym stopniu. Mamy wtedy do czynienia z łożyskiem przodującym centralnie, częściowo lub brzeżnie. O łożysku przodującym można mówić dopiero po 20. tyg ciąży.
AUTORWIADOMOŚĆ Autorytet Postów: 1443 1229 Wysłany: 18 kwietnia 2013, 17:54 Bylam dzisiaj u lekarza i troche sie zmartwilam po pierwsze mam za nisko łozysko i jesli sie to nie poprawi to jest ryzyko krwawienia i wskazanie do cesarki, a poza tym dziecko lezy nogami w dol, a powinno sie juz powoli przekrecac. Miala ktoras z Was za niskie lozysko, ktore sie potem podnioslo? W ktorym tygodniu obrocily sie wasze dzieci glowka w dol? DzejKej Autorytet Postów: 1443 1229 Wysłany: 18 kwietnia 2013, 18:15 Naczytalam sie... Co do pozycji dziecka to nie ma co panikowac - ma jeszcze czas Ale te łozysko... Moze powodowac krwawienia, a co za tym idzie przedwczesny porod, szpital i komplikacje... Plakac mi sie chce... Beznadziejny dzien dzisiaj... [konto usunięte] Wysłany: 18 kwietnia 2013, 18:17 Ja miałam nisko ułożone łożysko. W miarę rośnięcia macicy to się wyrównuje, a moja lekarka mówi, że nawet jeśli jest nisko, a nie zasłania ujścia szyjki, to są szanse na naturalny poród bez problemów. ja jestem w 33 tc i mały jeszcze się nie odwrócił. DzejKej, 24 tydzień to jeszcze wcześnie na taki obrót już na dobre.. [konto usunięte] Wysłany: 18 kwietnia 2013, 19:19 Nie przejmuj się. Ja miałam niskie łożysko i to na ścianie przedniej i w miarę rośnięcia macicy podniosło się na tyle że na koniec było już w dnie macicy. Łożysko się zazwyczaj samo podnosi, jak nie przoduje już teraz i nie masz krwawień, to z kazdym dniem ryzyko spada. DzejKej Autorytet Postów: 1443 1229 Wysłany: 18 kwietnia 2013, 20:20 Dzieki za odpowiedzi. Mam nadzieje, ze na nastepnym USG wyjdzie poprawa i bede mogla naturalnie rodzic. Krwawien nie mam, ale lekarka mowila, ze jak to sie nie poprawi to moze to pozniej krwawienia powodowac. Postaram sie troche zwolnic moj tryb zycia i wiecej odpoczywac to moze sie podniesie. DzejKej Autorytet Postów: 1443 1229 Wysłany: 19 kwietnia 2013, 03:50 Plakac mi sie chce... Im wiecej czytam tym gorsze rzeczy sie dowiaduje. Zastanawiam sie czy gdyby szansa na podniesienie sie lozyska byla mala to czy lekarka by o tym powiedziala. Za 5 tygodni sprawdzi czy sie podniosło. Chyba zwariuje przez te 5 tygodni. Przy lozysku przodujacym trzeba lezec plackiem w domu, czyli bye bye sesjo egzaminacyjna, ale to nie wazne. Naczytalam sie o komplikacjach: naglym krawieniu itd. i bardzo sie boje ;(. Sama nie wiem co robic. Najchetniej codziennie bym biegała na USG sprawdzic czy cos sie zmienia, a tu 5 tygodni czekania Z tego co pisza na forach to jesli w 25 tygodniu lozysko nadal jest nisko to szanse na podniesienie sie z kazdym tygodniem maleja. Nigdy wczesniej nic nie czytalam na ten temat i nawet nie wiedzialam o co pytac u lekaza, wiec nie wiem czy przoduje centralnie czy bieznie. Ehh... Szkoda gadac. Tylko siedze i becze, a to w sumie jeszcze nie tragedia... [konto usunięte] Wysłany: 19 kwietnia 2013, 05:10 Wiadomość wyedytowana przez autora 12 lutego 2014, 09:50 she, DzejKej lubią tę wiadomość DzejKej Autorytet Postów: 1443 1229 Wysłany: 19 kwietnia 2013, 08:04 Dzieki. Nie wiem co to za napad smutku mialam rano... W sumie gdyby to juz bylo takie powazne to by mi lekarka kazala lezec plackiem, albo powiedziala, ze juz nie ma szans na podniesienie. A ona mowila tylko ze musi za 5 tygodni to jeszcze raz skontrolowac. Moze jak za 3 tygodnie u niej bede to poprosze zeby juz wtedy zajzala czy cos sie zmienia i powiedziala mi jak to u mnie dokladnie wyglada. A poki co koniec z bieganiem do autobusu, noszeniem czegokolwiek co chocby ciut ciezsze jest i zaczynam wieczorne lezenia na kanapie przed telewizorem Bedzie dobrze! Musi byc Najwazniejsze, ze dziecku nic nie grozi dopoki nie ma krawien, a krwawien nie mam, wiec jest ok ____________________________________ Poczytalam jeszcze troche na niemieckich forach i znalazlam babki, ktorych lozysko nawet w 34 tygodniu powedrowalo do gory na tyle, ze mogly rodzic normalnie Troche sie usokoilam, bo kobiety pisza, ze wzraz ze wzrostem macicy jest szansa na przesuniecie sie lozyska i chociaz 25 tydzien to juz czas to nie ma co panikowac tylko trzeba spokojnie czekac. Lekarka nie kazala mi lezec plackiem, ale i tak tak bede robic. Na uczelnie i spowrotem, a potem tylko kanapa i lozko Wiadomość wyedytowana przez autora 19 kwietnia 2013, 08:30 Rika, anilorak lubią tę wiadomość agga84aa Autorytet Postów: 4575 3366 Wysłany: 19 kwietnia 2013, 08:10 Dzejkej no musisz cierpliwie czekać. zwolnić tempo. Dziewczyny ale widzę, ze porównujecie tu łożysko przodujące do łożyska na przedniej ścianie. A przecież to dwie zupełnie różne rzeczy:) vivien Autorytet Postów: 2612 3049 Wysłany: 19 kwietnia 2013, 08:29 dzejKej ja bym na twoim miejscu poszla do innego lekarza.. tylko po to zeby sprawdzic czy diagnoza sie zawsze prawo skonsultowac sie z innym lekarzem. Trzymaj sie kochana :* Trzymam kciuki i wypoczywaj duzo :* aila Ekspertka Postów: 230 289 Wysłany: 19 kwietnia 2013, 08:45 DzejKej,przychylam sie do wypowiedzi do innego lekarza,wtedy mialabys jasnosc sytuacji i uspokoilabys cieplo!!! Czekamy na Ciebie Adrianku!!! [link= Adka Autorytet Postów: 1974 1799 Wysłany: 19 kwietnia 2013, 16:45 Dzejkej jest różnica czy masz łożysko nisko czy masz łożysko przodujące. Mi na połówkowym lekarz powiedział, że mam nisko łożysko i może to się wiązać z krwawieniem. Mam się oszczędzać. Wczoraj byłam znowu na wizycie i zapytałam mojego lekarza o sprawę łożyska. Powiedział mi, że jeszcze jest czas i może się ono przesunąć ale oczywiście będziemy mieli to na uwadze. Myślę, że nie masz co się denerwować. Będzie dobrze A co do napadu smutku to ja miałam wczoraj po wizycie jak mi lekarz powiedział, że szyjka mi się skróciła. Leżałam i płakałam. Do tego wszystkiego doszło to, że ciężko mi się schylić, zawiązać buty i w ogóle, że mój M. nie za wiele rzeczy pozwala mi robić i czuję się troszkę ograniczona. Ale dzisiaj jest już ok AniaBania Ekspertka Postów: 228 204 Wysłany: 29 kwietnia 2013, 06:49 DzejKej: ja tez mialam lozysko nisko ulozone, ktorego krawedz zachodzila na ujscie szyjki...ale z czasem podnioslo si do gory. Takze nie martw sie, bo wstystkos ie moze jeszcze zmienic..i nie czytaj historii na internecie bo mozna od nich zamartwic sie na smierc. ja wierze w lekarzy i ogolnie w medycynie. Nie sadze, zeby Twoj lekarz pozwolil, zeby stala Ci sie jakas krzywda. Stosuj sie do wskazowek lekarza i zobaczysz, nie bedzie zadnych komplikacji! Sciskam Cie mocno !! DzejKej, mamakaja lubią tę wiadomość Asi Autorytet Postów: 594 377 Wysłany: 13 sierpnia 2013, 08:47 Dziewczyny odświeżam troszkę zakurzony już temat ale wczoraj byłam na wizycie i podczas USG mój ginek zauważył ,że mam nisko ułożone łożysko ma tzw. cechy przodujące. Podobnie jak to u Was jest lekarz powiedział ,że jeszcze wszystko może się podnieść a o tym czy łożysko jest przodujące można powiedzieć dopiero po 28 tyg. Moje pytanie do Was czy odczuwałyście w związku z tym delikatne bóle brzucha, i czy jakoś specjalnie odpoczywałyście. Ja mam wskazania żeby raczej nic nie robić ale mój lekarz jest też mocno ostrożny i każdą kobietę w ciąży oprawiłby w ramki i na ścianę Ja mam córcie i niestety mimo,że mocno się oszczędzam to pewne minimum muszę w domu zrobić. Będę wdzięczna jak podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami megan8 lubi tę wiadomość Kropka Autorytet Postów: 2135 3205 Wysłany: 13 sierpnia 2013, 09:21 Asi ja mam nisko łożysko i czekam aż się podniesie Mieszkam w UK więc sprawdzą to dopiero w 36 tyg. Nadal pracuję, dodam ze w przedszkolu, nikt mi tu nie kazał się oszczędzać. Jedynie staram się nie podnosić dzieciaczków. A bóle brzucha, chyba każda w ciąży z nas ma niezależnie od tego gdzie jest łożysko Lilka Autorytet Postów: 4343 4526 Wysłany: 13 sierpnia 2013, 11:16 Asi wrote: Dziewczyny odświeżam troszkę zakurzony już temat ale wczoraj byłam na wizycie i podczas USG mój ginek zauważył ,że mam nisko ułożone łożysko ma tzw. cechy przodujące. Podobnie jak to u Was jest lekarz powiedział ,że jeszcze wszystko może się podnieść a o tym czy łożysko jest przodujące można powiedzieć dopiero po 28 tyg. Moje pytanie do Was czy odczuwałyście w związku z tym delikatne bóle brzucha, i czy jakoś specjalnie odpoczywałyście. Ja mam wskazania żeby raczej nic nie robić ale mój lekarz jest też mocno ostrożny i każdą kobietę w ciąży oprawiłby w ramki i na ścianę Ja mam córcie i niestety mimo,że mocno się oszczędzam to pewne minimum muszę w domu zrobić. Będę wdzięczna jak podzielicie się ze mną swoimi doświadczeniami Ja tez mialam nisko ulozone w 20 tyg i sie lezalam i ulozone to nie jest to samo co przodujace ..jesli jest przodujace to nalezy lezec jeszcze duzo czasu zeby sie lez z nogami w gore u nas w Dublinie lekarze sie tym wogole nie przejmuja wiec niewiem co gorsze czy Twoj lekarz czy tutejsi:p Wiadomość wyedytowana przez autora 13 sierpnia 2013, 11:17 Moj Maly Aniolek [*] 8tc Lilka Autorytet Postów: 4343 4526 Wysłany: 13 sierpnia 2013, 11:17 Ja do tego krwawilam i mialam silne bole brzucha..niby przez to sie podnioslo bole od czasu do czasu wracaja wiec niewiem czy bole byly przez lozysko. Wiadomość wyedytowana przez autora 13 sierpnia 2013, 11:19 Moj Maly Aniolek [*] 8tc megan8 Autorytet Postów: 1775 5762 Wysłany: 24 września 2013, 20:43 . Wiadomość wyedytowana przez autora 4 września 2015, 11:51 NIE STARAM SIĘ !!!!! fifi83 Autorytet Postów: 539 488 Wysłany: 1 października 2013, 19:49 U mnie dziś lekarz stwierdził łożysko centralnie przodujące - 22tc. Powiedział, że na tym etapie i przy takim ułożeniu łożyska są małe szanse na to, żeby się cokolwiek zmieniło. Kazał się oszczędzać, jak najwięcej odpoczywać i w przypadku jakichkolwiek nawet małych plamień od razu gnać do szpitala. Lula_w Autorytet Postów: 1810 1913 Wysłany: 18 października 2013, 19:42 . Wiadomość wyedytowana przez autora 29 września 2014, 19:09
Jestem w 37 tygodniu ciąży, ze względu na kiepskie przepływy jestem pod stalym nadzorem USG (raz w tygodniu) Do tej pory łożysko miało II stopien i było na ścianie tylnej. Na ostatnim USG: " łożysko w dnie i na ścianie bocznej lewej, III st." Niestety wynik zobaczyłam juz po wyjsciu od lekarza i
Witam. Jestem w 14tc w sobotę trafiłam do szpitala z krwawieniem nie takim obfitym. Okazało się że mam lozysko nisko schodzace. Wczoraj wróciłam do domu i znowu dostałam krwawienia po tel do lekarza prowadzącego który zresztą także pracuje w tym szpitalu dowiedziałam się ze mam po prostu się polozyc i tak zrobilam przed wieczorem juz nic nie leciało. W szpitalu lekarze badali dzidzie i nic jej nie jest natomiast uspokajali mnie ze lozysko na tym etapie ciazy ma szanse się podnieść. Dziewczyny czy ktoras z was tez miala krwawienie z powodu lozyska nisko schodzącego? Jak dlugo to u was trwalo? Dlugo krwawilyscie i po jakim czasie podniosło wam sie lozysko? Bardzo się martwię po prostu chce mi sie płakać.
Re: III stopień dojrzałości łozyska, czy muszę rodzić? Jeśli chodzi o łożysko III stopnia, to rzeczywiście powinnaś mieć wykonywane kontrolne KTG co kilka dni – taka jest moja opinia. KTG powinien oglądać doświadczony lekarz i w razie jakiś wątpliwości co do prawidłowości powinnaś mieć wykonane USG Dopplerowskie.
4 odp. Strona 1 z 1 Odsłon wątku: 13261 Zarejestrowany: 15-07-2011 21:46. Posty: 2 IP: 15 lipca 2011 21:58 | ID: 589562 Witam jestem w 16 tygodniu ciazy i bardzo mnie martwi bo bylam dzis u lekarza i stwierdzil ze moje dziecko jest dosc nisko usadzone. Mam przy tym dziwne bole w dole brzucha nie caly czas ale dosc czesto w szczegolnosci gdy siadam. Lekarz mi tego nie wytlumaczyl mam ogromna prozbe jesli ktos jest w stanie powiedziec mi czym to grozi i czy mam sie czym martwic brdzo prosze o informacje. Z gory dziekuje 1 etka Poziom: Starszak Zarejestrowany: 15-01-2010 08:37. Posty: 2849 15 lipca 2011 23:18 | ID: 589651 W drugiej ciąży miałam bardzo nisko brzuch. Nie wiem, czy ma to coś z tym wspólnego, ale u mnie w 26 tygodniu zaczęła się skracać szyjka i zrobiło się rozwarcie na 1,5 cm. Miałam zakładany szew. Ale u Ciebie tak nie musi być, niczym się nie martw. Jesteś pod dobrą opieką i gdyby ciąży coś zagrażało, lekarz by zainterweniował. Nie masz co się stresować. A podczas następnej wizyty poproś lekarza, by Ci wszystko wytłumaczył. 16 lipca 2011 15:33 | ID: 589944 Ja miałam podobnie z pierwszym dzieckiem. Brzuch był nisko. Lekarz kazał mi nic nie dźwigać, nie jeździć na donosiłam do końca, Maja urodziła się nawet po jak pisze Etka gdyby coś Ci groziło to lekarz napewno by o tym powiedział. Jeśli będzie Cię coś niepokoić to następnym razem zapytaj lekarza, albo przy najbliższej okazji (jeśli nasz kontakt) idź do położnej i martw się, będzie dobrze!!! 16 lipca 2011 18:29 | ID: 590019 W drugiej ciąży moja Mała też usadowiła się nisko ale u mnie wiązało się to jedynie z bardziej bolesnymi kopniakami i tyle. No i jeszcze fakt- dyskomfort przy siadaniu i nawet specjalne spodnie ciążowe potrafiły przeszkadzać i uciskać. Jednak zdecydowanie lepiej jeśli chopdzi o duszności pod koniec ciąży. Praktycznie nie występują :) 4 dagusia Poziom: Maluch Zarejestrowany: 09-01-2010 15:59. Posty: 441 16 lipca 2011 19:10 | ID: 590043 Ja miałam łożysko nisko schodzące i od 18 tc plamiłam. Do końca ciąży w większości leżałam i bardzo często w szpitalu a Synek urodził się prawie tydzień po terminie :) Oszczędzaj się a wszystko będzie dobrze :) Jak tylko coś Cie zaniepokoi szybciutko leć do lekarza !!!
Nasi lekarze odpowiedzieli już na kilka podobnych pytań innych użytkowników. Poniżej znajdziesz do nich odnośniki: Czy można współżyć po plamieniu w 21 tygodniu ciąży? – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska. Nisko położone łożysko w 30. tygodniu ciąży – odpowiada Mgr Hanna Markiewicz. Nisko osadzony brzuch w 28. tygodniu
#1 Witam wszystkie Mamusie. Zacznę może od tego,że jestem tu nowa. Obecnie jestem w 28 tygodniu ciąży i mój lekarz prowadzący stwierdził bardzo nisko ułożone łożysko. Czy to coś groznego? Czy jest tu może jakaś mamusia z podobną sytuacją? reklama #2 28 tc to jeszcze bardzo wcześnie, śmiało łożysko może się jeszcze ''podciągnąć'' wraz z rosnącą ciążą. Bo jak wiadomo łożysko też się podnosi - ulega ciągłym zmianom w zależności od etapu ciąży. Nie przejmowałabym się na Twoim miejscu teraz problemem. My matki lubimy sobie dokładać zmartwień - zupełnie niepotrzebnie. Ja miałam łożysko przodujące, nisko schodzące a jak przyszło co do czego - wszystko było OK. #3 I tu właśnie przyznam Tobie rację jeśli chodzi o te dodatkowe dodawanie sobie zmartwień. Ale dodam tylko,że mój lekarz prowadzący zakazał mi uprawiania stosunku do rozwiazania. Kazał mi się oszczędzać i stwierdził fakt iż mam się przygotować na poród CC, ponieważ wątpi w to aby łożysko się podniosło.. po czym pożegnał Mnie słowami: "Ja nie wiem jak to Pani zrobiła, że to łożysko jest aż tak nisko...ale co zdarza się.." i właśnie to jego podejście do całej sytuacji Mnie zaniepokoiło. #4 Ja mam łożysko przodujące, całkowicie zamykające ujście szyjki macicy, dodatkowo wrośnięte w bliznę po poprzedniej cc i w macice do tego stopnia ze podczas cc zostanie usunięta cała macica.. Jestem w 31 tygodniu i aktualnie jestem w szpitalu ze względu na niewielkie planie. Wszyscy tu są strasznie zaaferowani moim przypadkiem bo to faktycznie żądło się zdarza... zatem łożysko przodujące to nie musi być tragedia ale trzeba uważać na siebie i wiedzieć ze jak tylko pojawia się plamienia bądź krwawienia to natychmiast szpital. Trzymam kciuki #5 Ja tez mam nisko lozysko i tez jestem w 28 tyg ciazy. Mam też skurcze i musze polegiwac. W poprzedniej ciazy miałam częste krwawienia i cc. Teraz jeszcze nie wiadomo #6 justa355 oby wszystko było w porządku. trzymam kciuki Ja też mam sobie odpoczywać a zarazem dużo spacerować,aż do zmeczenia.. ileż to można w łózku leżeć.. a mało tego zaczyna się wrzesień rok szkolny wiadomo przygotować dziecko do przedszkola ( zaprowadzić,odebrać) także na odpoczynek czasu bedzie mało.. #7 Witam. Ja miałam bardzo wcześnie nisko położone łożysko. Nie poszło wyżej było centralnie przodujące. Z góry było wiadomo że tylko cc. Musiałam bardzo się pilnować i każde najmniejsze plamienie od razu szpital. Donosiłam szczęśliwie do 34 tyg. ale już miałam wstawić się na oddział. Niestety i zarazem szczęście, że się zgłosiłam bo w tym samym dniu łożysko mi się odkleiło i dostałam od razu silny krwotok ratowali dziecko i mnie. Chociaż u mnie jeszcze doszedł wiek i nadciśnienie. #8 JolaMI ja jestem w 32 tyg ciązy w sobote wyszłam ze szpitala. Musze duzo leżec i odpoczywać.. Moje łożysko tez było bardzo wcześnie obnizone. Strasznie się martwię.. mam nadzieję,że wszystko zakończy sie szcześliwie.. u też jesli pojawi się chociaż małe plamienie badz twardy brzuch od razu mam kierowac się do szpitala.. #9 Zuzu no to uważaj na siebie i naprawdę dużo odpoczywaj. Szczęśliwego dotrwania i zakończenia takie na pewno będzie. Tylko trzeba bardzo uważać. Wiadomo że łożysko pełni najważniejszą rolę. reklama #10 Zuzu no to uważaj na siebie i naprawdę dużo odpoczywaj. Szczęśliwego dotrwania i zakończenia takie na pewno będzie. Tylko trzeba bardzo uważać. Wiadomo że łożysko pełni najważniejszą rolę. Bardzo dziękuję za ciepłe słowa będę uważała na siebie i duzo odpoczywała jesli będzie to mozliwe. pozdrawiam cieplutko!
Łożysko zapewnia dziecku oddychanie i odżywianie, gdy maluch jeszcze znajduje się w brzuchu mamy. Poza tym ochrania malucha przed infekcjami. Łożysko nie chroni dziecka przed alkoholem, nikotyną i niektórymi wirusami. Jeżeli pojawi się łożysko przodujące w ciąży lub przedwczesne odklejenie łożyska, konieczna będzie pomoc lekarza.
Witam! Nisko ułożone łożysko może oznaczać łożysko przodujące. Jest to stan polegający na nieprawidłowo niskim zagnieżdżeniu się zarodka (czyli też położeniu łożyska) w macicy. Jest to najczęstsza przyczyna krwawień w II i III trymestrze ciąży. W przypadku ciąży niedojrzałej zazwyczaj przyjmuje się postawę wyczekującą i wybiera postępowanie zachowawcze, na które składają się zalecenie leżenia i odpoczynku i tokoliza w razie potrzeby. Gdy płód jest już dojrzały, postępowaniem z wyboru jest zakończenie ciąży przez cięcie cesarskie. Najlepiej byłoby jednak gdyby podczas następnej wizyty porozmawiała Pani o tym ze swoim położnikiem. Na pewno wyjaśni wszystkie Pani wątpliwości i odpowie na wszystkie pytania.
Przodujące łożysko w 9. tygodniu ciąży – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska Nisko usadowione łożysko w 19-tygodniu ciąży – odpowiada Lek. Tomasz Budlewski Za niskie łożysko w 21 tygodniu ciąży – odpowiada Lek. Aleksandra Witkowska
22 odpowiedzi na pytanie: nisko schodzące łożysko Re: nisko schodzące łożysko Ja sienaprawdę dziwie tym lekarzom. Czy kiedy Ci to mówił nie powiedział dokładnie o co chodzi???? Przodujące łozysko to znaczy, ze jest ono ułozone praktycznie przy ujściu szyjki. Nisko schodzące kaze domyślać sie, że jest na szyjce. Kurcze nie powiedział Ci co masz robić??? W takim wypadku trzeba leżeć, ruch ograniczyc do minimum. A powiedział cos o szyjce, rozwarciu???? Normalnie powiesiłabym. Pytasz czy to niebezpieczne. To zalezy jeżeli bedziesz dbała o oszczedny tryb życia to najwyżej poród bedzie przez cc. Jeżeli jest rozwarcie i bedzie sieposuwało dalej to moze skończyc się przedwczesnym porodem. Nie chcę Cietu straszyć ale przecież jako pacjentak masz prawo wiedziec a gin ma obowiazek Ci wszystko powiedziec. Przecież od tego zalezy zycie i zdrowie Twojego maleństwa. Jeżeli nie posiadasz informacji na temat swojego stanu zdrowia to ja na Twoim miejscu natychmiast bym dzwoniła do gina albo do niego pojechała. Łaski nie robi. Nie do pomyślenia jest dla mnie to bym nie znała wszystkich szczegółów odnośnie mojej ciaży i zdrowia dziecka. Jak czegos lekarz nie dopowie to ja sie pytam. 3maj sie i uważaj na siebie, napisz co Ci gin powiedział. Olinka Re: nisko schodzące łożysko Pewnie będę miała to samo, choć nie chcę muzę leżeć, a już na pewno się oszczędzać, bo moje łożysko nie idzie ku górze,tylko jest jeszcze wszystko może się zmienić, ale nie wiem, czy u Ciebie już w 25 tc jest na to szansa,. Ja miałam brązowe plamienia, ale jeśli Tobie nic nie dolega, to myślę, że jedyne coCię czeka to cesarka w takim przypadku. Napisz jak będziesz wiedziała coś więcej. Pozdrawiam Re: lekarz nic nie mówił Ja nadaję swoim odpowiedziom tytuły tylko w wyjatkowych wypadkach ale kiedy odpowiadam autorowi wątku to nie i tak to co piszę to akurat do Ciebie. Niestety zdarza sie, że juz od 16-18 tc kobiety chodzą z rozwarciem. Zakłąda siewtedy takie krążki albo szyje szyjke. Ale leżenie jest konieczne. Hmmm nie wiem gdzie mieszkasz jestem pod wrażeniem Twojego lekarza. iem, że ja bym u takiego długo nie pobyła. Miałam ciaze zagrożona, trzy miesiace leżałam i nie wyobrażam sobie takiego gina. Ja wszystko musiałam wiedziec i mieć pewnosć, ze mój lekarz też wie wszystko o mnie i o maluszku. Fakt, że zapisałam sie do prywatnej przychodni. Płącę miesiecznie abonament (85zł). Dla mnie ta cena nie jest wygórowana chociaż nie śpie na kasie. Kiedy chodzi o maluszka muszę mieć pewność, ze zrobiłam wszystko co mogłam by byc bezpieczna. Wiem, ze bywa tak, ze i w normalnych przychodniach można trafić na prawdziwych lekarzy. Moze rozejrzyj się, moze masz gdzieś blizej. Wydaje mi isę, ze nie powinnaś tyle chodzić. Ale do rzeczy. Rozwarcie moze stwierdzić albo badajac Cię ginekologicznie, albo za pomocą USG. Jednak skoro stwierdził schodżace nisko łożysko to powinien widzieć szyjkę. A powiedz czy badał Cię tylko przez powłoki brzuszne? Czy dopochwowo też. Bo jeżeli tylko przez brzuszek to nie widział szyjki. Ja ostatnio poprosiłam swojego gina by mi sprawdził szyjkę. Chociaż nie maiłam do tego wskazań ot tak wole wiedziec. Okazało sie, ze siewydłużyła bo miałam 30mm a jest teraz 48mm. Nie grozi mi przedwczesny poród (przynajmniej z tej strony). Ale by sprawdzić szyjkę musiał sprawdzić to sondą dopochwową, bardzo delikatnie. Jeżeli o mnie chodzi to bez oporów masz prawo pytać lekarza o wszystko i nie musisz siespieszyć. Ciebie nie obchodzi ile ona ma pacjentek. Ty jesteś tą najważniejszą i koniec. Normalne jest, ze kiedy nie ma wskazań ogranicza siebadanie gnekologiczne. Nie ma sensu meczyć szyjki. Ale jeżeli jest cos nie tak a przy przodującym łozysku może byc to powinien zerknać. To jest oczywiscie moje zdanie. Uważam, że powinnas być na zwolnieniu i leżeć. Bezwarunkowo. Zawsze mozesz mu powiedzieć, ze słyszałaś, ze moze być rozwarcie i że boisz sie i ze chcesz by on to sprawdził. Zasadniczo ma obowiazek Cię uspokoić. Bo i stan Twoich nerwów jest ważny. Męża proponuję trochę podszkolic. Tak by razem z Toba był świadomy Waszej ciąży. Musi Ci pomagć nie ma od tego odwołania. Ale musisz pomóc mu to zrozumieć. Ech ciaza to nie choroba co? No tak dopóki nic sie nie dzieje. Pozdrawiam Cie cieplutko. Pisz co sie u Ciebie dzieje. Olinka Re: nisko schodzące łożysko Ja na twoim miejscu zmieniłabym powinien Cię badać na każdej wizycie. Poza tym powinnaś dużo leżeć mało miałam podobną samego początku łożysko było bardzo nisko, ale w 32 tyg lekarz stwierdził ze podniosło się i teraz wszystko jest w porządku. Nie grozi mi już cesarka. Też mnie boli brzuch, więc staram się leżeć jak 3 razy po godzince przez międzyczsie można coś zrobić. Także jest najważniejsza, reszta może poczekać. Pozdrawiam Monia, Igori Filip( Re: nisko schodzące łożysko Nisko schodzące nie oznacz, że jest na szyjce, bo to faktycznie byłoby bradzo niebezpieczne. To znaczy, że nie znajduje się na dnie macicy, ani na środku którejś z jej ścian, tylko, że “zbliża” się do szyjki, nie dotykając jej jednocześnie. A więc samo w sobie to niczym nie grozi, tylko trzeba obserwować, czy nie przekrztałci się w przodujące. A czy przy tym trzeba leżeć, czy nie – tego niestety nie wiem… Kra, Wiktorek ( i * ( Re: takie czasy :/ Abonament płacę za miesiac i nie płace za badania. mam to w pakiecie. To jest abonament na prowadzenie ciąży. W tym mam wszystkich możliwych specjalistów. Nie ma limitu wizyt. Ponieważ moja ciąża była zagrożona byłam co tydzień, dwa u gina. Z tego samego powodu miałam wiele razy usg. Juz nie pamietam ile. To prawda nie robi się usg dopochwowo po 16tc. Gin mi zrobił jak juz pisałam bardzo delikatnie tylko dlatego, że chciał zobaczyć szyjke. Nie musial mocno przykładać sondy i nia manewrować by zobaczyć maluszka wiec to było zupełnie bezpieczne. Wiesz jak juz pisałam ja też na kasie nie śpie ale ponieważ u mnie sytuacja wymagała częstych wizyt a w państwowej przychodni nie było o tym mowy (lekarz przyjmuje dziennie 5 pacjentek) nie maiłam wyjścia. Ta prywatna w całosci przychodnię mam pod domem. Założyliśmy z meżem, że maluszek dla nas jest najwazniejszy. Wiem, ze dla Ciebie też i szkoda, ze nie mozesz swobodnie decydowac kto ma iseToba opiekowac. Moze jednak jest jeszcze inny lekarz w okolicy. Ten nie wyglada mi na pewnego. Co do ciąży to pomijając pierwsze trzy miesiace. To bez kłopotów. No miałam dolegliwości ze strony żylaków odbytu 9niestety) walczę z tym jeszcze ale juz jest ok. Do końca ciaży bedę siez tym woziła (tak mi chirurg powiedział). Biorę na to lek ale… Nacisk na miednicę mniejszą jest i bedzie jeszcze większy. Ale nie martwie sie tym najważniejsze, ze junior jest zdrowy. Mielismy tydzień temu połówkowe. No i wszystkie pomiary i przepływy mi gin zrobił. Wszystko zdrowiutkie, serduszko, nerki, mózg, pępowina, tętnice i żyły o prawidłowym przepływie, waga – 1050gram, wiek zgodny z OM i usg. Jak powiedział gin ciaza wzorowa :o))) Byliśmy z meżusiem (jak tylko możemy to jesteśmy na usg razem) no i gin zrobił maluszkowi zdjecie twarzy. Śliczny synek :o)))))))))))) Naprawde uważaj na siebie, łożysko w czasie ciaży wedruje wiec na pewno sieprzesunie u Ciebie jeszcze. Ale na ten moment musisz uważać. Olinka Re: nisko schodzące łożysko Z tego co koleżanka napisała to włsnie ma przodujące łożysko no i ewdentnie trzeba przy tym leżeć. Obserwować jak najbardziej. Olinka Re: lekarz nic nie mówił Wiesz masz dziwnego tego lekarza. Boli cie brzuch a on mowi ze wszystko w porzadku i nawet cie nie bada. No i do tego cie nie informuje co i jak, i jak masz postepowac. Co do lozyska to nie moge sie wypowiedziec, ale jesli chodzi o bole brzucha to moj gin kazal mi lezec, mam pozwolenie tylko na chodzenie do kibelka. W razie jakbym dostala skurczu to mam brac no-spe. Mowi ze narazie zadnych innych lekow wspomagajacych mi nie da, chyba ze zacznie sie cos gorzej. Poza tym mimo, ze chodze do przychodni panstwowej i jest tam tez mnostwo kobiet to pamieta jak sie nazywam i wie co mi dolega. No i przy kazdej wizycie bada mnie, sprawdza w jakim stanie szyjka jest, zeby sprawdzic czy przypadkiem nie ma rozwarcia i slucha bicia serduszka malenstwa. Poza tym masz prawo zadac zeby cie zbadal i dokladnie wyjasnil jak “krowie na granicy ” co sie z toba dzieje (przepraszam za wyrazenie :D) Najlepiej by bylo zebys mogla zmienic lekarza i chodzic gdzies blizej, bo to za daleko dla ciebie po i jesli chodzi o meza to poloz sie do lozka i powiedz mu ze wolno ci tylko do kibelka chodzic i on sie musi wszystkim zajac. Co jest prawda bo tobie nie wolno sie wysilac. Zycze udanej ciazy. Ty chyba tez jestes Sierpniowka 🙂 CHyba ze zle skojarzylam 🙂 brzuszkowo :)) Monika, Adaś i Re: usg Nie musisz sie martwić wagą mojego juniora bo to sa wyniki z 27tc. A jak wiadomo makuszek teraz najszybciej przybiera i każdy tydzień jest inny. Twoje wyniki jak dotąd są ok. To co podajesz to są wymiary poszczególnych czesci ciałka Twojego maluszka. Stopień rozwoju łozyska jest jak najbardziej ok. Co do zylaków odbytu to naprawdę uwierz nie ma tu formy ukrytej hihihihihi nie da sie przejsć obok nie zauważajac. A zwłaszcza w zaawansowanej ciąży. Poprostu ich nie masz i badź szczesliwa z tego powodu. Co do wspólżycia przy przodujacym łożysku jest zdecydowanie zakazane. Nie ma od tego odwołania. Normalnie lekarze informują swoje pacjentki o tym. Nie dziwie sie, ze sprawia Ci to ból. Ale musisz wytłumaczyć meżowi, ze to nie tylko chodzi o to czy Ty dasz radę ale, ze to o życie i zdrowie maluszka chodzi. Jak juz wcześniej pisałam łożysko sie przesunie. Rośnie i rozwija isęrazem ze maluszkiem wiec za jakis czas bedziesz jak nowa. tylko musicie się uzbroić w cierpliwosć. Moze porozmawiaj z meżem o innej formie zaspokajania go. Przecież jest tyle ciekawych rozwiazań równie myśle interesujacych co tradycyjne współzycie. Jeżeli Twój maz potrzebuje Cie to nie odmawiaj mu ciągle tylko wspólnie wymyślcie jak w tej sytuacji sobie poradzić. Pozdrawiam Cie serdecznie. Olinka a propos męża A ja się nie zgodzę z Twoją radą, żeby szukać “innej formy zaspokajania męża”. Po pierwsze on musi zacząć myśleć przede wszystkim o swojej ciężarnej żonie i ich dzidzi – ich zdrowiu, życiu i samopoczuciu. Gdyby mój mąż (którym będzie za miesiąc) bardziej zajmował się swoim popędem seksualnym niż moim dobrem w czasie ciąży… nie dokończę, jak by to się dla niego skończyło, ale wierz, że bardzo nieprzyjemnie… Re: a propos męża Hmmmm z tego co widzę jeszcze nie jesteś meżatką. Ja moze nie mam długiego stażu (9lat) i wiem, ze w życiu różnie bywa. Nie chcę Ci niczego narzucac jak zreszta nikomu. Troche mnie zadziwiłaś swoja reakcją. Mogę tylko napisać, ze wspólczuję Twojemu przyszłemu meżowi. Dlaczego? Widzisz nie powiedziałam, że koleżanki maż nie dba o nią i nie powiem czegoś takiego tylko dlatego, że ma takie a nie inne potrzeby. Zauważ, w którym tygodniu ciąży jest kleżanka. Myśle, ze w tej chwili abstynencja trwa juz jakis czas. Może Twój maz będzie miał super wstrzymanie albo sobe poradzi w inny sposób. Raczej obstawiam na to drugie. Nie wiem jak mozesz podchodzić do tematu seksu (waszego wspaniałego przezycia i doswiadczenia) w sposób “swoje potrzeby”. Chcę powiedzieć, ze to nie są jego potrzeby ale Wasze potrzeby. Jeżeli on tego potrzebuje to Ty też. W końcu jesteście jednym ciałem (będziecie). Będąc z moim meżem 9 lat doświadczyłam jego głębokiej, cudownej miłosci. Wiem, że to co robimy wspólnie dla siebie jest czymś wspaniałym. Kiedy teraz jestem w ciaży, kiedy była ona zagrozona przez trzy miesiace nie mogliśmu kochać się prawie przez cztery miesiace. Nawet przez chwilę nie pomyślałam, ze tylko on ma skakac dookoła mnie. A opiekuje sie mna cudownie. To jak sobie ułozycie życie i jak będziecie radzic sobie w trudnych sytuacjach to Wasza sprawa. Ja pozostanę przy swoim zdaniu. jeżeli maz koleżanki ma potrzebe a myślę, że każdy zdrowy mężczyzna ja ma, potrzebę wspolzycia ze swoja żoną to mogą oboje sobie z tym poradzić PONIEWAŻ SIĘ KOCHAJĄ I CHCĄ DLA SIEBIE JAK NAJLEPIEJ I SĄ DLA SIEBIE WSZYSTKIM!!!!! Pozdrawiam. Olinka Re: a propos męża Zgadzam się z Tobą Olinja w 100%.Jestem 8 lat mężatką, i mimo, że teraz tez nie mogę się kochać, nie oznacza to, że zapomniałam o mężu i wkurza mnie jego ludźmi i lubimy się poprzytulać. przodujące Moje łożysko wlaśnie jest przodujące – dlaczego trzeba przy tym uważać? Czym to grozi? Ja cały czas jestem w domu, więc odpoczywam ile się da. Ale jak muszę wyjść z domu to jest problem, bo po zrobieniu kilku kroków już mi boli brzuch – napina się, ciągnie do dołu, tak samo przy zmienianiu pozycji (ze stojącej na leżacą, z siedzącej na stojącą itd.) Re: przodujące O ile się nie mylę, to grozi to odklejeniem łożyska. Ale (odpukać!) nic takiego mnie nie spotkało, więc być może moje informacie się niepełne, albo wręcz błędne. Może puszukaj coś na ten temat w internecie. Może coś znajdziesz? Kra, Wiktorek ( i * ( odklejenie łożyska A co oznacza odklejenie łożyska? Wtedy dziecko od razu umiera czy mamy do czynienia z porodem przedwczesnym? Re: odklejenie łożyska Łożysko czasami odkleja się. Zawsze jest to niebezpieczne. Raczej jest tak, ze tylko jakaś jego częsć się odkleja. Można to stwierdzić na usg. Jednak nawet wówczas kiedy cześciowo jest odklejone to maluszek jest bezpieczny. W przypadku łożyska przodującego to punktów przylegania jego moze okazać sie za mało. Łozysko zasłania kanał szyjki. Nie powinnas chodzić, naprawdę powinnaś leżeć. Moze idź do szpiatala na Izbę. moze tam znajdziesz lekarza co Ci dokładnie powie ci masz robić. Zawsze mozesz zgłosić siena Izbę z bólem lub talimi jak masz dolegliwościami nie mogą Ci odmówić przyjecia, zbadania. Poród przedwczesny – nawet o tym nie myśl. Na razie maluszek jest w Twoim brzuszku i tam mu najlepiej. Olinka Re: odklejenie łożyska Nawet do szpitala się dostać to dla mnie trudna wyprawa. Gdybym krwawiła to bym zadzwoniła na pogotowie, a skoro tak się nie dzieje to siedzę w domu i odpoczywam i mam nadzieję, że urodzę w terminie i bez komplikacji. Czy krwawienie jest zwiastunem odklejenia łożyska? Skoro nie krwawię to mogę być spokojna, że się nie odkleja? Re: odklejenie łożyska Z tego, co wiem, to odklejeniu łożyska zawsze towarzyszy krwawienie. Ale przede wszystkim – nie panikuj! Nic się nie dzieje. Tylko uważaj na siebie. Kra, Wiktorek ( i * ( Re: odklejenie łożyska Kiedy odkleja sie trofoblast (to we wczesnej ciżąy), z ltórego póxniej rozwija sie łożysko to albo są plamienia albio krwawienie. Ale właśnie dzieki leżeniu można je zminimalizowac. Uwaaj na siebie. Olinka Re: a propos męża Otóż tak się składa, że jesteśmy ze sobą od 4 lat i nie chodzi mi o umaiwanie się na randki przez 4 lata, ale wspólne życie przez 4 lata. Nigdy nie ignorowałam potrzeb mojego narzeczonego, bo nawet gdy nie sprawiało mi to przyjemności, cieszyłam się, że mogę sprawić przyjemność jemu. Odkąd jestem w ciąży lekarz jak narazie odradził mi współżycie, choć nie zabronił i nie kochamy się od poczęcia naszego dziecka (już ponad 3 miesiące!). Narzeczony (tak jak i ja) ubolewa nad tym, ale to SZANUJE bo MNIE KOCHA i DBA O NASZE DZIECKO. I tak jak ja nie domagam się, aby on “skakał dookoła mnie”, jak to ujęłaś, tak i on nie domaga się niczego, na co nie mam ochoty (co nie znaczy, że zrezygnowaliśmy z innych czułości, ale nigdy ich na mnie nie wymusza.) Zresztą poczytywałby sobie zachęcanie mnie do kochania się, gdy ja nie chcę, za coś poniżej jego godności. I także za to go co chciałam przekazać w poprzednim poście, to mój wielki sprzeciw przeciwko wszelkiemu zmuszaniu się do aktywności w życiu intymnym, które w ten sposób można bardzo łatwo zniszczyć. Z tym chyba nie będziesz polemizować? 12Następne » Znasz odpowiedź na pytanie: nisko schodzące łożysko Dodaj komentarz
YOJx4O. 7vz93ejew0.pages.dev/177vz93ejew0.pages.dev/707vz93ejew0.pages.dev/567vz93ejew0.pages.dev/217vz93ejew0.pages.dev/117vz93ejew0.pages.dev/927vz93ejew0.pages.dev/967vz93ejew0.pages.dev/13
nisko łożysko w ciąży forum